» Wieści » Imladrisu nie będzie Imladrisu nie będzie 09-04-2008 22:52 | Jarosław 'beacon' Kopeć W tym roku nie odbędzie się kolejna edycja krakowskiego Imladrisu. Poinformował o tym prezes Galicyjskiej Gildii Fanów Fantastyki, Marcin Guzy. Tagi: Imladris | GGFF Czytaj również Copernicus Corporation gościem honorowym Imladrisu Zapraszamy na Imladris 16. Imladris za dwa tygodnie Krakowski Konwent Imladris XV Dopłynęliśmy do Archipelagu Imladris XII: Powrót Imladris młodym okiem - recenzja Komentarze ~kaspian Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 nie ma już Krakonów, nie będzie Imladrisów, krakowska scena fantastyki na równi pochyłej. [pokaż treść] [kto ukrył] 10-04-2008 08:35 Prozac Ocena: 0 Zgroza. Zgroza. [pokaż treść] [kto ukrył] 10-04-2008 20:55 soffi Ocena: 0 Masakra. Superbohaterski ConStar i koniec? Tak nie może być! Protestuje! [pokaż treść] [kto ukrył] 10-04-2008 22:20 ~tyld Użytkownik niezarejestrowany Ocena: 0 to zrób. [pokaż treść] [kto ukrył] 10-04-2008 22:33 Kiender Ocena: 0 ~Tyld - twoja elokwentność i wylewność słów poraża :) a nie zapomniałeś wiaderka z piaskownicy ? [pokaż treść] [kto ukrył] 11-04-2008 08:46 Deckard Ocena: 0 To nie będzie, Krakon zlikwidowano - i nie przypominam sobie jakichś |*| w dyskusjach na forum lub wśród moich znajomych. Imlal zniknie i zapewne będzie podobnie. Constar... a ile osób za przeproszeniem przyjeżdża na ten konwent? Mam wrażenie, że znacznie więcej demonstracyjnie postuje gdzie wówczas będzie i dlaczego nie w Krakowie :P [pokaż treść] [kto ukrył] 11-04-2008 18:24 Repek @Deckard Ocena: 0 Mam wrażenie, że znacznie więcej demonstracyjnie postuje gdzie wówczas będzie i dlaczego nie w Krakowie :P Fajnie, że przedpłaty i zgłaszający się codziennie ludzie świadczą o czymś przeciwnym. :) A na bardziej serio - dziwi mnie trochę Twój ton [chyba że to tylko wrażenie] w tym komciu. Nie ma się chyba z czego cieszyć, że dwa zasłużone kony znikają/zniknęły [oby nie na zawsze]. Pozdrówka [pokaż treść] [kto ukrył] 11-04-2008 20:09 Krakonman Żeby ukrócić wszelkie uwagi o demonstracjach Ocena: 0 Oznajmiam, że, jeśli tylko praca pozwoli, pojawię się na Constarze. [pokaż treść] [kto ukrył] 11-04-2008 20:45 Repek A to są... Ocena: 0 ...jakieś demonstracje? :) Byłoby fajnie, Krakonie, od wieków Cię nie było. :) Pozdrówka [pokaż treść] [kto ukrył] 11-04-2008 21:09 Deckard Ocena: 0 Polecam lekturę wątków 2006/2007 :D Bynajmniej skaczę z radości (choć na konwenty już nie uczęszczam - autoironia mode on "tak często jak dawniej" ;) ), ale też nie stawiam zniczy. Historia zna już niejeden przypadek nieprzedłużania kolejnych edycji jakiejś imprezy - a jak już można było przeczytać w różnych miejscach (chociażby między eksplozjami w ostatnim popyrarnym temacie) krakowskie konwenty są rozmaicie odbierane - jednym się podobają, innym mniej a każdy marzy o drugim Pol/Pyr/Fal-konie ;) Mamy demokrację a w światku konwentowym przekłada się to na racjonalność i chęć uczestnictwa - konwentów nie odwołuje się z innych powodów, niż ryzyko niewypalenia imprezy z powodów (wstaw właściwy). [pokaż treść] [kto ukrył] 11-04-2008 22:29 Repek @Deckard Ocena: 0 Polecam lekturę wątków 2006/2007 :D A w której ich części? Dużo tego było na różnych forach. Każdy kon jedni lubią, inni nie - a im więcej szumu, nawet zjebek, tym lepiej [tak przynajmniej praktyka pokazuje]. Bo poza tym to same oczywiste oczywistości. W Krakowie aktualnie najbardziej doskwierający jest brak świeżej, młodej krwi, której by się chciało. To zresztą bardziej problem GGFF czy kogokolwiek, kto chciał [chce] robić Imladris czy Krakon. CQ czy CS nie opierały i nie opierają się o klub, więc ew. zakończenie działalności imprezy to tylko jest niezależne od kogoś innego niż wąska grupka orgów. Co do mnie - smuci mnie to, bo imho dobry kon na 300-600 osób da się zrobić w 4-5 osób [plus obsługa na miejscu, która przed konem nie jest absorbowana]. Kwestia wolnego czasu i zapału... i tu dochodzimy do meritum. :D Wystarczy, że jednego z tych składników zabraknie i klopsik. Pozdrówka [pokaż treść] [kto ukrył] 11-04-2008 22:47 218532218581218588218591218614218671218686218692218698218702218707 Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.